Hej! Gorąco zachęcam Was do posłuchania mojej piosenki o futrach i do zaproszenia znajomych do udziału w akcji: https://www.czasnazakaz.pl/ Projekt trafił już do Sejmu. Teraz czas, by wywrzeć presję na politykach.

Mam na imię Weronika, mam 17 lat i mieszkam w małej wiosce pod Białogardem, niedaleko Kołobrzegu. 🌿 Od urodzenia byłam wegetarianką, a od trzech lat jestem weganką. Bliskość natury zawsze była dla mnie ważna ,pasjonuję się ekologicznym ogrodnictwem, a w wolnym czasie uwielbiam czytać książki. Moim absolutnym numerem jeden jest Wodnikowe Wzgórze Richarda Adamsa. Ta powieść porusza mnie za każdym razem bardzo mocno,pokazuje świat oczami zwierząt, ich lęki, nadzieje i walkę o przetrwanie. To historia pełna emocji, która przypomina, że każde życie ma wartość i zasługuje na szacunek. 🐇 Moja rodzina od zawsze związana jest ze zwierzętami. Moi rodzice prowadzą fundację Animal Souls Healer, która pomaga psom ,mama pracuje jako behawiorystka, wspierając czworonogi z traumami, a tata ukończył kurs pierwszej pomocy dla zwierząt. Sama adoptowałam dwa króliki dzięki fundacji LabRescue, ratującej zwierzęta z laboratoriów.

- @Veganna Vitalisa ( na fb: Anna z AV Wro ) ma 500 kopii jej nowej książki - Let's Peck At English - więc zamawiamy i promujemy :) ... - @Maja Madejska też ma książkę dla dzieci i warto zamówić tu - https://edukacjaempatyczna.pl - @Slawomir Partyka przeszedł na weganizm 21 stycznia 2013 r. i założył nową grupę aktywistyczną o nazwie FALA - https://faladobra.org - @Mike Ohio ma nowy super utwór wegański ❤️‍🔥 https://www.youtube.com/watch?v=4Rq7nu-5VNs - @Joanna Krakowiecka organizuje mega protesty 20 września w Krakowie - zobacz kalendarz po więcej info - https://www.skool.com/weganski-swiat/calendar - Adminami, którzy mogą dodawać wydarzenia do kalendarza są: @Kazik Walijewski , @Slawomir Partyka , @Lena Lenka , @Katarzyna Kołota - dzięki za pomoc w tworzeniu tego kalendarza - jest on OTWARTY czyli nie trzeba nawet się rejestrować aby go zobaczyć. To jest coś o co apelowała @Yakamasama Go vegan i @Wawrzyniec Mleczko , @Joanna Krakowiecka - dzięki za wasz upór w wywalczeniu tego (ja miałem wiele koncepcji na rozwój Wegańskiego Świata, ale sygnały od Was, chodziły za mną, aż w końcu mamy to narzędzie - OTWARTY KALENDARZ PROTESTÓW TYLKO DLA ZWIERZĄT! - @Rafał Budzis opowiedział trochę o projekcie WEGATEKA - https://play.google.com/store/apps/details?id=app.web.wegateka_6b873.twa&hl=pl - https://wegateka.pl/

Przepis na przepyszny wegański tofurnik pistacjowy: Tofurnik pistacjowy na zimno Spód: 2 opakowania herbatników bez cukru z błonnikiem (po 170 g, razem 340 g) – dostępne np. w Auchan na dziale ze zdrową żywnością ok. pół kostki roślinnego masła (ja użyłam Eleplant) Herbatniki zmielić w blenderze na konsystencję “piasku”. Dodać masło roślinne – ja dałam “na oko”, mniej więcej pół kostki. Wymieszać i ugnieść rękami, aż powstanie spójna masa. Wylepić nią całą blaszkę, dobrze dociskając, i wstawić do lodówki do schłodzenia. Masa sernikowa: 2 opakowania tofu ok. 1/2 szklanki cukru ok. 1/2 słoiczka pasty pistacjowej 100% (słoiczek 170 g) sok z 1/2 cytryny szczypta soli 1 opakowanie waniliowego Alpro Skyr sojowego (170 g) odrobina mleka roślinnego (ja użyłam owsianego, na oko) 2 wypukłe łyżeczki agaru 1 puszka mleczka kokosowego (całe mleczko, nie tylko śmietanka) Tofu zmiksować w blenderze na gładką masę. Dodać cukier, pastę pistacjową, sok z cytryny, sól, jogurt i odrobinę mleka roślinnego – wszystko zblendować na gładko. Agar rozpuścić w małej ilości zimnej wody. W rondelku zagotować mleczko kokosowe, a gdy zacznie wrzeć, dodać rozpuszczony agar. Gotować jeszcze chwilę, mieszając. Gorące mleczko z agarem przelać do masy sernikowej i dobrze wymieszać. Jeśli masa wyjdzie za gęsta, można dodać jeszcze trochę mleka roślinnego. Wyjąć schłodzony spód z lodówki i wylać na niego masę sernikową. Gdy masa lekko przestygnie, ciasto znów wędruje do lodówki – agar bardzo szybko tężeje! Polewa pistacjowa: druga połowa pasty pistacjowej tylko gęsta część mleczka kokosowego z puszki ok. 2 łyżki masła roślinnego lub oleju kokosowego cukier (do smaku – ja dodawałam “na oko”) szczypta soli W rondelku podgrzać mleczko kokosowe (najlepiej samą śmietankę), dodać pastę pistacjową, tłuszcz, cukier i sól. Cały czas mieszając, zagotować. Jeśli polewa wyjdzie zbyt gęsta, można dolać trochę wody z puszki po mleku kokosowym lub mleka roślinnego. Gotową polewę odstawić do lekkiego przestygnięcia, a następnie polać nią tofurnik, rozprowadzając równomiernie. Wstawić do lodówki do stężenia.