Ile jeszcze razy będziesz pierdolić, że „zaczniesz od poniedziałku”? Ile razy będziesz czekać na „lepszy moment”? Nie będzie lepszego momentu. Nigdy. Najlepszy moment na zmianę jest TERAZ. Chcesz zmiany? To, kurwa, wstań i pierdolnij ręką w stół. Przestań się oszukiwać, że „jakoś to będzie”. Nie będzie. Nie jeśli nie ruszysz dupy i nie zaczniesz działać. Tak, pierwszy miesiąc będzie kurewsko trudny. Będzie bolało, będziesz mieć chwile zwątpienia, będzie ci się chciało rzucić wszystko w cholerę. Ale jeśli przetrwasz? Jeśli się nie poddasz? Potem zaczyna się prawdziwa jazda. Energia, progres, siła, duma z siebie – wszystko to stanie się twoją codziennością. Ale tylko jeśli TERAZ podejmiesz decyzję i ZACZNIESZ. Nie pierdol, nie tłumacz się, nie czekaj. Zrób to. Zacznij już dziś. Nie musisz przed nikim udawać ani mieć niczyjej aprobaty, zrób to dla siebie, nie ma w życiu TOTALNIE nic ważniejszego niż Ty. Nawet jeżeli chcesz komuś pomóc, nie zrobisz tego jeżeli nie pomożesz najpierw sobie.