Dziś dziele się fundamentalną wiedzą odnośnie mojej przemiany w 100 dni, jeżeli ten temat Cię interesuje, zapraszam na seans :) https://www.youtube.com/watch?v=0gaA5xclGds

Największe zmiany w życiu rzadko przychodzą w wygodzie. Komfort to stagnacja. To ciepłe bagno przeciętności, w którym łatwo się zasiedzieć. Ale rozwój? Transformacja? One rodzą się w ogniu dyskomfortu. Zmiany nigdy nie są łatwe. Często są bolesne, niewygodne, pełne lęku i niepewności. Ale taka jest kolej rzeczy. Jeśli chcesz się rozwijać, musisz zaprosić dyskomfort do swojego świata. 🔹 Życie będzie stawiało cię w nowych sytuacjach. Nie masz na to wpływu. Masz jednak pełną kontrolę nad tym, jak na to zareagujesz. Możesz się cofnąć, narzekać, uciekać… albo zaakceptować ból zmiany i iść do przodu. 🔹 Jeśli boisz się dyskomfortu, zostaniesz w miejscu. Jeśli go zaakceptujesz – przejmiesz kontrolę. To właśnie w trudnych chwilach rodzi się nowa wersja ciebie. Silniejsza. Mądrzejsza. Potężniejsza. 🔹 Im szybciej zrozumiesz, że dyskomfort jest częścią życia, tym szybciej przestaniesz go unikać. Przestaniesz się bać. Zaczniesz działać. Czas się obudzić. Przestań szukać łatwej drogi. Witaj zmianę z podniesioną głową. Wchodź w ogień i spal wszystko, co cię ogranicza. 🔥 DYSKOMFORT TO TEST. PRZEJDŹ GO I STAŃ SIĘ KIMŚ, KIM MIAŁEŚ SIĘ STAĆ. 🔥

Ciekaw jestem jak wam poszedł poniedziałek ! Nie odzywałem się, często w pon jesteśmy naładowani, więc na 1 dzień powera nam starcza ! Podziel się jak poszło :)

Pokaż nam, że nie stoisz w miejscu. Każdy krok ma znaczenie. Dziel się tym, co osiągasz, aby motywować siebie i innych. Dodaj tutaj każde swoje osiągnięcie, te drobne i te większe! Zrobiłeś cardio 15min dłużej? Pochwal się! Zrealizowałeś dzisiejsze cele? Zrobiłeś coś, co wywołało uśmiech na Twojej twarzy? Wrzucaj wszystko, co przybliża Cię do lepszej wersji siebie.

Pobudka śpiochy :) Niedziela, dla niektórych dzień pracujących domniemam, natomiast dla większości dzień luzu, bez znaczenia czy pracujesz czy nie, zrób dziś coś dla siebie, co po prostu lubisz. Pójdź na basen, zagraj w grę 30 min, zjedz coś dobrego - nagrodź się za Twój ostatni tydzień, Bóg też mawiał, że dzień 7 to dzień odpoczynku i nagrody. Zrobiłeś dobrą robotę, nawet jeżeli mamy nad czym popracować, zrób coś dla siebie, lecz jest małe “jednak”: jednak jak to zrobisz, to przed podziękuj sobie za ten tydzień, nabierz dobrych emocji i wtedy to zrób, bez emocji Twoja głowa nie weźmie tego jako dobrej dopaminy tylko odrzuci, a nie o to nam chodzi. Pochwal się w komentarzu co zrobiłeś, co planujesz i jak poczułeś się po ! Do później !